W dzisiejszej Gazecie Wyborczej ukazał się tekst pt. „Kobiety muzułmanów. Najbardziej bolą rasistowskie komentarze przyjaciół" – kolejny materiał, w którym głos zabierają polskie żony zamieszkałych u nas muzułmanów.
Takich tekstów było w polskich mediach wiele, a ich stałym motywem jest miłość nieznająca barier kulturowych, wzajemny szacunek i tolerancja połączonych w ten sposób rodzin, a także – z drugiej strony - niechęć otoczenia, wrogie reakcje sąsiadów i znajomych oraz wszechobecne w Polsce zachowania rasistowskie.
Wzruszają mnie takie historie, ale do pełnego obrazu relacji pomiędzy Europejczykami, a przybyszami ze świata islamu czegoś mi brakuje – dla odmiany chętnie przeczytałbym serię podobnych wywiadów z Polakami, którzy poślubili muzułmańskie dziewczyny.
Czyżby nie mieli nic ciekawego do powiedzenia?